O mnie
Urodziła się w Karpaczu. Dziś mieszka w mieście urodzenia, w domu, który własnoręcznie zaprojektowała i ukształtowała.W latach 1979 – 84 studiowała na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Malarstwo studiowała w pracowni doc. Mariana Wołczuka. Zajmuje się głównie malarstwem sztalugowym.
W 1994 r. zdobyła I nagrodę w konkursie z okazji 150 -lecia Kościółka Wang w Karpaczu. Uczestniczka wystaw w kraju i za granicą.
W roku 2006 i 2012 – nagrodzona przez Marszałka Województwa Dolnośląskiego – „Za wybitne osiągnięcia w dziedzinie kultury”.
cytaty z recenzji:
do wystawy 2006 – „Malarstwo…fizyczne…metafizyczne…mistyczne ” – OKiS, Rynek Ratusz, Wrocław
„W sposób nad-realny odtwarza fragmenty istniejącego wokół niej świata, układa je we własną wizję obrazu, nadaje mu taką atmosferę malarską, która ową nad-realność wydobywa.. Dzieje się to przede wszystkim przez światło. Przez zderzenie blasku z mrokiem, prześwietlenie przestrzeni lśnieniem, które zdaje się być olśnieniem…fizyczne staje się na jej obrazach metafizyczne, a metafizyczne – bywa czasami – niemal mistyczne. To jest granica światów, ta wzniosłość, ta tajemnica, którą mają do opowiedzenia – tym którzy chcą słuchać i potrafią patrzeć – górskie krainy”.
Zofia Gebhard
do wystawy 1992 – BWA Jelenia Góra
„Indywidualna interpretacja zaobserwowanego widoku polega w jej twórczości głównie na poszukiwaniu w nim sposobu na oddanie osobistych przeżyć i emocji. Pejzażowi nadaje artystka aurę zjawiskowości, właściwości zbliżonej do Objawienia, spotkania się z tajemnicą Stworzenia, z dziełem stwórcy”.
Jolanta Ciesielska
do wystawy 2009 – Malarstwo – wystawa retrospektywna – Ratusz, Muzeum Miejskie Wrocław
„Symbolizm, utajone treści duchowe ale także kunszt wykonania stanowią o bliskości malarstwa Teresy Kępowicz z tradycją dawnego malarstwa.
Subtelność dotknięć pędzla artystki nadaje jej pracom charakteru zjawiskowego, podkreśla ulotność przedstawianych momentów z życia natury. Charakterystyczne jest pomijanie szczegółów rzeczywistości: całość zatopiona w migotliwym świetle, ukazuje jedynie to, co najistotniejsze…
Artystka posiadła umiejętność wyobrażenia czegoś, co wydawałoby się umyka możliwościom malarstwa: zatrzymania w obrazie czasu, chwili, która właśnie przemija…
Joanna Mielech
do wystawy 2015 – „zawsze fragment” Tadeuszowi Różewiczowi – Teresa Kępowicz
„Znalazła poprzez niedookreślenie malowanych scen sposób, by wyrazić całą maestrię wierszy Różewicza, może najbardziej to, że gęsta, powikłana, czasem świadomie uboga, a przez to chropawa tkanka tych wierszy stała się dla Teresy Kępowicz wspaniałą materią, której potrafiła nadać nowy, swój własny kształt, jakby ubrać ją w piękną suknię nowego wcielenia”.
Waldemar Odorowski